Misha to najlepszy przyjaciel Vincenta z poprzedniego tomu, a także jego prawa ręka w mafii. Ufają sobie i są dla siebie rodziną. Eilis, przyjaciółka Klary, od razu zwróciła jego uwagę. Jednak im więcej spędza z nią czasu tym bardziej utwierdza się w przekonaniu, że nie może wciągnąć tej dziewczyny do przestępczego świata. Jednak czy rozum wygra z sercem?
Powiem Wam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona tą historią. Oceniam ją przez pryzmat pierwszej części i wypada ona w tym porównaniu znakomicie. Ciekawy pomysł na poprowadzenie fabuły, kilka zaskoczeń, na które nie można było się przygotować. I choć największy plot twist rozgryzłam to jednak został tak ciekawie przedstawiony, że nie mam się czego czepić . brawa dla Autorki zarówno za pomysł jaj i realizację, bo wszystko się świetnie skleiło, miało sens i obyło się bez absurdów. Ogromna różnica w odbiorze, przynajmniej dla mnie, w porównaniu do "Capo".
Misha to postać interesująca, ciekawa, która z pewnością nieraz Was zaskoczy. Jego wspomnienia z dzieciństwa były wstrząsające, jednak z drugiej strony dobrze motywowały jego obecne podejście do życia. Nie sposób nie darzyć go sympatią. Lojalny aż do bólu, inteligentny, tajemniczy. Ideał!
Eilis to dziewczyna, którą Autorka wystawiła na wiele prób, można by rzec, że była dla niej bezlitosna Pomimo wielu niepowodzeń i kłód rzucanych pod nogi przez los ona nie przestaje wierzyć w miłość. Jej determinacja i zaciętość w walce o swoje są godne ...