Witaj w paranoi!
Brytyjska dziennikarka Cyn Bonsant jest kobietą, która zaawansowanej technologii używa tylko wtedy, kiedy musi. Po tragicznej śmierci jednego z kolegów swojej córki kobieta wpada na trop popularnej platformy internetowej Freemee, która wydobywa od swoich użytkowników dane osobowe. Im głębiej Cyn drąży, tym większe niebezpieczeństwo jej grozi.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Marca Elsberga i muszę powiedzieć, że nie było zbyt odkrywcze. O tym, że wielkie światowe korporacje wiedzą o nas prawie wszystko wiadomo nie od dziś. Zakładając konta na różnych portalach internetowych zawsze musimy wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Elsberg w swojej dystopijnej wizji rozwoju technologicznego przedstawił rzeczywistość, w której człowiek jest uzależniony od aplikacji, które mają pomóc mu osiągnąć sukces i sam wystawia swoje dana „na sprzedaż”. Lektura z pewnością przydałaby się tym, którzy swoje życie podporządkowują różnego rodzaju aplikacjom, które mają pomóc schudnąć, zdrowo się odżywiać, znaleźć miłość, itd. Czy aby pod pretekstem dobrych rad, nie robią sobie z nas niewolników?
Pod względem stylu pisania, dramaturgii, tempa akcji lektura nie jest najgorsza. Czyta się ją szybko, nudziły mnie trochę fragmenty związane z techniką, ale to dlatego, że to nie do końca moja broszka. Do tego wyrzuciłabym niektórych bohaterów, bo w natłoku tych internetowych nowości robi się tego po prostu za dużo.
...