To nie był radosny sylwester dla Nicka Davidsona. Przez swoją lekkomyślność utracił rodzinę. Po raz pierwszy w życiu czuł się naprawdę samotny. Takim właśnie ujrzała go Cassie, pielęgniarka ze szpitala, w którym miał rozpocząć pracę.
[Arlekin, 1995]