Przeczytane
Przeczytane w 2016
Nie wiem, jak oceniać tę serię, niby takie sobie, ale czytam dalsze części. Ta była w sumie o niczym, wątku kryminalnego żadnego, szukanie zbiegów, rozterki miłosne, trochę babci Mazur. Czy śmieszne? Nie dla mnie, śmieszy mnie często głupota głównej bohaterki, może jestem za stara na takie żarty, dla mnie zachowuje się jak nastolatka, która nie poznała życia, a przecież to już dziesiąty tom. Takie lekkie, na jedno popołudnie, dla poprawienia nastroju.