W warstwie powieściowej dziennikarz z Anglii, który podróżuje po Dalekim Wschodzie, także jako emisariusz żądnego ekspansji magnata naftowego, trafia w dramatycznych okolicznościach na wyspę, której mieszkańcy nie przyjmują do swojego grona osób reprezentujących cywilizację przemysłową. Odkrywa tam idylliczne społeczeństwo, które potrafi zadbać o pełne człowieczeństwo i wykorzystanie potencjału każdej jednostki, bazując na religiach Wschodu i racjonalnym ograniczeniu dostępu do nowoczesnej technologii. Jego studia zasad życia wyspy przeplecione zostały z przewartościowaniem własnej drogi życiowej, zawierającym zapewne refleksje autobiograficzne.