Wściekłość

Ludwik Lunar
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Wściekłość
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Miasto, które płonie nienawiścią.

W jednym z białostockich bloków znaleziono zwłoki nieznanego mężczyzny i staruszki. Komisarz Ewa Lach rozpoczyna śledztwo, które prowadzi ją w sam środek mrocznych tajemnic miasta. Prokurator Sobolewski, znany z powiązań z radykalnymi ugrupowaniami, próbuje sprawę zamieść pod dywan. Jednak Lach i jej partner, komisarz Jakub Smolak, nie zamierzają odpuścić. Muszą zmierzyć się z przeszłością, która niszczy teraźniejszość.

Miasto, które miało być miejscem spotkań kultur, staje się areną starć między zwykłymi mieszkańcami a skrajnymi ruchami neofaszystowskimi.

Czy determinacja śledczych wystarczy, by wyrwać miasto z objęć nienawiści?

„Wściekłość” to mroczny kryminał o nienawiści, tajemnicach i walce o prawdę.

Data wydania: 2025-02-12
ISBN: 978-83-8357-996-2, 9788383579962
Wydawnictwo: Filia
Seria: Mroczna strona
dodana przez: Vernau

Autor

Ludwik Lunar
Urodzony w 1983 roku w Polsce
Ludwik Lunar – introwertyk i racjonalista, który interesuje się sztukami wizualnymi, muzyką i ekologią. W czasach jego dzieciństwa miasteczkiem, w którym się urodził i wychował, wstrząsnęła seria morderstw dokonanych przez jednego z największych pol...

Pozostałe książki:

Tańcząc na prochach zmarłych Za nasze grzechy Wściekłość Przeszłość nie umiera nigdy
Wszystkie książki Ludwik Lunar

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Wściekłość"

24.02.2025

“Czas leczy rany, ale przede wszystkim zakłamuje historię i pozwala, by zło trawiło ludzkość w nieskończoność”. Białystok w jednym z bloków znaleziono zwłoki mężczyzny i starszej kobiety. Sprawą zajmuje się komisarze Ewa Lach i jej partner Jakub Smolak, sprawa od samego początku wydaje się być trudna. Już na początku śledztwa napotykają na liczne... Recenzja książki Wściekłość

Wściekłość

3.03.2025

W jednym z bloków w Białymstoku zostaje znalezione ciało starszej kobiety oraz poćwiartowane zwłoki nieznanego mężczyzny. Sprawa wydaje się bardzo tajemnicza. Komisarz Ewa Lach nie wierzy w przypadki. Chcąc ruszyć sprawę naprzód najpierw musi ustalić tożsamość mężczyzny. Śledztwo nadzorowane jest przez prokuratora Sobolewskiego, który zamiast poma... Recenzja książki Wściekłość

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mag-tur
2025-03-03
8 /10
Przeczytane

Białystok 2011 roku. W jednym z mieszkań w bloku po interwencji sąsiadów, zostają odkryte zwłoki starszej kobiety. Sprawa wydaje się prosta. Zgon z przyczyn naturalnych. Chwilę później, służby porządkowe wezwane do zapchanego zsypu wraz z udziałem strażaków odnajdują w nim rozczłonkowane ciało mężczyzny. Ta sprawa w połączeniu ze śmiercią starszej kobiety, która była wieloletnią pracownicą bydgoskiego Uniwersytetu, daje do myślenia pani komisarz Ewie Lach. Zaczyna śledztwo, które nie należy do łatwych. „NN” niestety pozostaje anonimowy. Trudno go zidentyfikować w jakikolwiek sposób. W tym celu przy pomocy partnera komisarza Jakuba Smolaka dociera do środowiska bydgoskich kibiców oraz nacjonalistów, którzy niszczą pomniki pamięci wykrzykując oraz wypisując antysemickie hasła. Znany szerokiemu gremium prokurator Sobociński pragnie jak najszybciej zakończyć śledztwo i rzuca Ewie oraz Jakubowi „kłody pod nogi”. Nie mają łatwo.

Kryminał, który „wstrzelił się” w moje gusta czytelnicze obejmuje niewiele ponad 700 stron. Autor pisząc go inspirował się prawdziwymi wydarzeniami. Aż trudno uwierzyć, że w obecnych czasach takie poglądy i takie ugrupowania w dalszym ciągu działają. Jego mroczność powoduje, że fani gatunku „domestic noir” będą usatysfakcjonowani. I to bardzo. Przeszłość wspomniana na kartach książki idealnie dopełnia całości i nie powoduje, że czytelnik ma wrażenie wczytywania się w odrębne opowiadanie.
Kreacja bohaterów, historia oraz jak zos...

× 4 | link |
@kamafama0713
2025-02-18
8 /10


Czas leczy rany, ale przede wszystkim zakłamuje historię ipozwala, by zło trawiło ludzkość wnieskończoność, uznała Lach. Głupota iignorancja natomiast są pożywką tej nienawiści ipozwalają, by koło okrucieństwa toczyło się dalej.

Białystok. Miasto kontrastów, sprzecznych interesów i wzajemnej nienawiści i ksenofobii.
Środowiska pseudokibiców , antysemitów.. a to wszystko wraz z siecią powiązań łączących poszczególnych bohaterów utrudnia pracę policjantów przed którymi stoi wyjątkowo trudne śledztwo.
W jednej z miejskich kamienic znaleziono zwłoki dwóch osób- staruszki i niezidentyfikowanego mężczyzny.
Sprawa zostaje przydzielona Ewie Lech i jej partnerowi Jakubowi Smolakowi , lecz zanim rozwikłają zagadkę na przeszkodzie stanie im nie tylko nieznany brutalny morderca , lecz także bezwzględny i wyjątkowo uparty prokurator Sobolewski, który nie cofnie się przed niczym, by postępowanie zostało umorzone.

To był naprawdę dobrze napisany , trzymający w napięciu kryminał w którym oprócz postaci ważną rolę odgrywa również miejsce akcji.
Wściekłość, niepohamowana furia i emocje nie dające się uciszyć.
Choć książka jest cegiełką lektura jest niezwykle interesująca.
Serdecznie polecam 🖤


× 1 | link |
@teskonieczna
2025-02-23
8 /10
Przeczytane

Książka dosyć obszerna, ma ponad 700 stron, ale jest w niej kilka wątków. Akcja dzieje się w Białymstoku, gdzie działają grupy neofaszystów i kibole. Swoją nienawiść kierują do mieszkańców pochodzenia żydowskiego oraz wszystkiego co ma związek z Żydami. Mszczą się na obywatelach innej narodowości. Główna akcja skupia się wokół śledztwa prowadzonego przez komisarz Ewę Lach i Jakuba Smolaka. To doskonale zgrany i uzupełniany się duet śledczych. Zostają oni wezwani do jednego z bloków, gdzie zostały znalezione dwa trupy. Śledztwo nie jest łatwe, bo utrudnia je sam prokurator. Śledczy mają utrudnione zadanie, nie wiedzą komu mogą ufać, kto jest umoczony w brudne interesy. Autor trzyma w napięciu, wprowadza mylne tropy, nie sposób się nudzić. Zakończenie zaskakujące.

To opowieść o morderstwie i śledztwie, ale też o nienawiści do wszystkich, którzy są inni. Lesbijki nikomu nie szkodzą, ale sam fakt ich orientacji seksualnej wystarczy do nienawiści. Autor doskonale wykreował bohaterów. Parę śledczych nie sposób nie polubić. To powieść bardzo realistyczna. Ale jednocześnie mroczna i nieprzewidywalna.

× 1 | link |
@coolturka104
2025-03-03
8 /10
Przeczytane

„Wściekłość” to kolejny mroczny kryminał autorstwa Ludwika Lunara.

Dwa trupy na jednym z białostockich blokowisk: rozkładające się zwłoki staruszki i poćwiartowane ciało mężczyzny w zsypie na śmieci. Czy te zgony się łączą? To pytanie do komisarz Ewy Lach i jej partnera Jakuba Smolaka, którzy poprowadzą to niewiarygodne śledztwo.

Tym razem akcja powieści rozgrywa się w Białymstoku — mieście, które miało być miejscem spotkań kultur, a okazało się siedliskiem uprzedzeń i nienawiści.
Autor kolejny raz serwuje nam kawał świetnego policyjnego dochodzenia: od rozmów i przesłuchań potencjalnych świadków począwszy, przez wizytę w prosektorium, na poszukiwaniach choćby najmniejszego punktu zaczepienia, skończywszy. Tak szczegółowo opisana praca śledczych pozwala nam na pełne zaangażowanie i poczucie bycia członkiem zespołu. Krótkie rozdziały nadają akcji dodatkowej dynamiki, która toczy się własnym tempem. Na plus odczytuję brak zbędnej brutalności, choć nie sposób całkowicie się bez niej obejść.

Tym razem moją uwagę przykuła postać komisarz Ewy Lach, to piękna kobieta, która ma tendencję do wikłania się w skomplikowane relacje. Sama intryga kryminalna jest niezwykle złożona i ze strony na stronę budzi coraz większą ciekawość. Co wspólnego mają z nią byli kryminaliści i lokalni nacjonaliści, z których środowiskiem związany jest pracujący przy sprawie prokurator?

| link |
@marta582_82
2025-03-04
8 /10

"Czas leczy rany, ale przede wszystkim zakłamuje historię i pozwala, by zło trawiło ludzkość w nieskończoność, uznała Lach. Głupota i ignorancja natomiast są pożywką tej nienawiści i pozwalają, by koło okrucieństwa toczyło się dalej."
************
736 stron może przerazić, ale w tym przypadku będziecie się cieszyć każdą przeczytaną stroną.

"Wściekłość" to historia która od razu wchodzi pod skórę czytelnika. Mroczna, pełna nieustającego napięcia z arcyciekawą zagadką do rozwiązania.
Natomiast krótkie rozdziały, które kończą się w kluczowych momentach cały czas napędzają fabułę.
Ale to co w niej najciekawsze to przede wszystkim idealnie nieidealni bohaterowie i Białystok. Miasto pełne sprzeczności, buzujacych emocji oraz traum bolesnej przeszłości. Mimo że autor nie wystawia mu zbyt pochlebnej laurki to i tak sprawia, że jesteśmy zafascynowani zarówno nim jak i jego historią, o której, przyznaję, nie miałam zielonego pojęcia.

Zostaje w głowie na długo po lekturze. Czytajcie.

| link |
@przerwa.na.ksiazke
2025-03-03
8 /10
Przeczytane
@tatiaszaaleksiej
2025-02-24
9 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Za życia człowiek skąpany jest w nieczystości pragnień, a w oczach jego trwa zawiść.Oczami pożada, oczami zazdrości i nic nawet po śmierci nie jest w stanie zatrzymać pożądliwości, która płonie w tych szklistych tkankach wbitych w jego czaszkę niczym dwie stalowe kule wystrzelone z broni palnej.
Pamięć ludzka przegrywa z tym, co wybieramy sobie na opowieść, którą chcemy przekazywać naszym dzieciom i wnukom. Człowiek w niej częstokroć staje się tylko przerywnikiem, a nierzadko przeszkodą, którą wymazujemy i udajemy, że nigdy jej tam nie było.
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl