"Wiosenne porządki" to drugi tom serii bieszczadzkiej autorstwa, Anny Kucharskiej.
Aleksandra wraz z rodzicami prowadzić pensjonat w malowniczych Bieszczadach i od zawsze darzy to miejsce wielkim sentymentem. Pewnego dnia Ola na swojej drodze spotyka tajemniczego Karola, który zawraca jej w głowie. Jednak zanim dziewczyna zacznie nowy rozdział w swoim życiu, najpierw musi zamknąć poprzedni...
"Wiosenne porządki" to lekka powieść obyczajowa o miłości osadzona w bieszczadzkiej scenerii. Główna bohaterka całym sercem kocha Bieszczady, o czym zresztą czytelnik utwierdza się na każdym kroku, gdyż Aleksandra dosyć często zatraca się w swoich ulubionych miejscach. Wydawałoby się, że jej życie usłane jest różami, ale nie do końca jest to prawdą. Jako nastolatka popełniła jeden błąd - zakochała się i zaufała niewłaściwej osobie, co dosyć mocna skompilowało jej życie i odcisnęło swoje piętno na długie lata. Te wszystkie wydarzenia z przeszłości spowodowały, że boi się kochać, choć bardzo tego pragnie. Właśnie o tym jest ta historia o miłości i dawanie sobie drugiej szansy... Muszę przyznać, że był moment w książce, którego zaczęłam się obawiać, a tym winowajcą całego mojego stresu był nikt inny jak przystojny cudzoziemiec, Marco. Moja pierwsza myśl... tylko nie on. Przystojny Włoch w Bieszczadach? To przecież skandal! Czyżby akcja wkraczała w kiepski romans? 🤯 Uff... na szczęście nie! Bo wiecie... w tej historii, aż się prosiło, by ta miłość była taka NASZA POLSK...