„Kompletnie nie wiedziałem, co o tym wszystkim myśleć. Byłem jednocześnie wściekły i przerażony. Pragnąłem komuś przypieprzyć i jednocześnie schować się pod kołdrą i nie wyściubiać spod niej nosa do końca świata. Miałem taki mętlik w głowie, że pewnie nawet nie potrafiłbym odpowiedzieć, jak się nazywam”.
Rozpoczął się drugi miesiąc wakacji przed ostatnim rokiem studiów, a przyjaciele muszą pogodzić się z nową rzeczywistością. Wszyscy wspierają Artura po śmierci matki i pomagają mu przejść przez czynności związane z dochodzeniem i pogrzebem. Zwłaszcza Anita, która z pomocą ojca, znalazła chłopakowi miejsce w swojej firmie. Jednak czy wspólna praca to dobre rozwiązanie dla tego początkującego związku? I czy Artur w ogóle jest w stanie pozbierać się po tym, co się stało i tym, co się dowie?
Roberto natomiast próbuje zapomnieć o Anicie. Patrycja zauważa, że mogłaby mu w tym pomóc nowa kelnerka w restauracji – Mirella. Tylko czy chłopak jest gotowy zainteresować się kimś innym i czy Włoszka na pewno jest ze wszystkimi szczera?
Patrycja obserwuje swoich przyjaciół i w każdej chwili jest gotowa rzucić się któremuś na pomoc. Czy do niej też się wreszcie uśmiechnie los i pozna kogoś, komu odda serce?