"Żołędziowy Urbanek stoi na półce z kaktusem. Nikt nie pamięta, kiedy przyszedł. Nikt nie wie, skąd przywędrował. Ale lubią go wszystkie dzieci w przedszkolu. I wszyscy wiedzą, że Urbankowi nudno tak stać na półeczce. Bo z kaktusem na pewno nie można porozmawiać, chociaż kaktus udaje jeża."
Ilustrowała Halina Krajnik