Zagubiona we własnym świecie swoich wyborów, przez nikogo nie rozumiana Laura znika na jakiś czas z rodzinnego domu. Powraca okaleczona, twierdząc, iż była przetrzymywana brew swojej woli. Jej słowom nikt nie daje wiary. Nikt poza blogerem badającym podobne przypadki, który zaczyna rozumieć, że dziewczyna mówi prawdę.
„Upadek” to trzecia w dorobku Olgi Kruk książka, w której autorka ponownie wdziera się w głąb czytelniczego umysłu, dostarczając wyjątkowo psychodelicznych projekcji. Jej klimat nie pozostawia żadnych złudzeń, iż ma się do czynienia z lekturą trudną, mroczną, pogmatwaną, ale jednocześnie przyjemną w odbiorze, co oczywiście jest zasługą stylu autorki, która bawi się słowem pisanym, hipnotyzując do ostatniej strony książki.
Całą tę historię można opisać właściwie jednym słowem, a są nim „emocje”. To właśnie one są pierwszoplanowym bohaterem, którego siła nacisku na czytelnika jest precyzyjnie zaplanowana. Jednym z wielu autów książki, na który warto także zwrócić uwagę jest moim zdaniem misternie utkana intryga kryminalna przedstawiona tutaj na przestrzeni wielu lat, pozwalająca lepiej interpretować fakty.
Olga Kruk w mojej opinii napisała kolejną znakomitą książkę w swoim dorobku i szczerze powiedziawszy ciężko mi by było wskazać tę jedną jedyną, najlepszą z nich. Każda z nich to uczta dla miłośników książek i dowód na to, że nie ilość, a jakość ma dużo większe znaczenie. Bo właśnie tej drugiej w je...