RECENZJA „Ucieczka z Festung Breslau” Andrzej Ziemiński - PREMIERA 11 MARCA 2022r.
Otrzymałam do recenzji książkę Pana Andrzeja i jestem pod wrażenie.
Historia opowiada losy oficera Schielke, który musi rozwiązać zagadkę.
Jeżeli lubicie wątki szpiegowskie, akcję rodem jak z Bonda czy ciekawe zabiegi - intrygi, zagrywki na fajnym poziomie - polecam tę lekturę.
Jest akcja, jest klimat, świetnie skrojone postaci. Zabawne potyczki słowne - ja się śmiałam. Bardzo podoba mi się poziom na jakim autor pisze i inteligentne rozmowy bohaterów.
Wielowątkowa fabuła, coś zupełnie innego niż dotychczas czytałam. Nie wiemy nawet kiedy jesteśmy w połowie książki i zaraz koniec.
Bohaterów można lubić, można ich żałować i kibicować. Do końca zastanawiamy się jak Pan Andrzej zakończy całą historię.
Podsumuję to opisem: „Jak Niemcowi powiesz „zakazane”, to znaczy „zakazane”. Jak powiesz Ruskiemu, to samo. Spróbuj powiedzieć to Polakowi. Zakazane to dla Polaka od razu trzy możliwości: niby zakazane, więc trzeba ściemniać, zakazane, ale nie do końca, tak jakby zakazane i niezakazane jednocześnie. I najprostsza możliwość. zakazane? Aha, to znaczy nikt nic nie wie i rób, co chcesz”.
Moja ocena to: 8/10.