Salomonowi Rulfo, bezrobotnemu profesorowi literatury, śni się wielki biały dom i okrutne morderstwo dokonane na młodej kobiecie. Wizyty u lekarza nie przynoszą efektu. Później okazuje się, że morderstwo widziane przez bohatera we śnie wydarzyło się naprawdę kilka miesięcy wcześniej, choć Salomon nigdy o nim nie słyszał. Zdjęcia znalezione w Internecie pozwalają mu odszukać istniejący faktycznie dom i rozpocząć odkrywanie tajemnicy. Przed bramą domu natyka się na piękną kobietę, z którą od tego momentu będą splątane jego losy. Raquel przeżywa identyczne jak Rulfo sny i tak samo stara się dociec ich znaczenia. Poszukiwaniom powiększającego się kręgu bohaterów towarzyszą pojedyncze wersy poezji, na które natykają się w różnych miejscach. Powoli staje się jasne, że kluczem do rozwiązania zagadki jest sama poezja, wersety stworzone przez Dantego, Pertrarkę, Miltona, Blake'a, Beaudleire'a. Niewinne wersety klasycznej poezji mają moc przemiany rzeczywistości i zniszczenia człowieka.