Trzecia rewolucja

Ciekawa byłam, kto ukrywa się pod pseudonimem Vladimir Wolff. Poszperałam w internecie i okazało się, że to polski pisarz, którego twórczość oscyluje w tematyce wojennej. Taka jest również "Trzecia rewolucja", dlatego to idealna propozycja dla fanów militariów i tematyki bitewnej.

"Trzecia rewolucja" to już czwarta część przygód z Mattem Pulawskim. Ten pół Polak, pół Indianin zostaje wyciągnięty z więzienia, aby pomóc Agencji odnaleźć porwanego naukowca. Jednak USA nie są w najlepszej kondycji. Stany zostały zdziesiątkowane przez szalejącą epidemię, poniosły klęskę w walce z Polską oraz stoją w obliczu wojny domowej. Matt musi wkraść się w łaski jednej ze stron konfliktu i wykonać swoją misję. Nie wiadomo jednak, czy ta mu się powiedzie.

Świat ukazany w książce to posępna przyszłość USA. Ciekawa wizja — zgoła odmienna od obecnej, dlatego fabuła wciąga. Broń, ciężki sprzęt oraz działania zbrojne są tu na porządku dziennym. Akcja momentami pędzi na łeb na szyję, więc trzeba się mocno skupić podczas lektury. Główny bohater to spoko gość, który wie, co ma robić, ma swój rozum i próbuje postępować w miarę jak najlepiej.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Vladmira Wolffa i w ogóle z taką tematyką. Taka akcja jednak nie jest dla mnie, ciężko mi sobie to wszystko zwizualizować. Muszę wracać do treści, aby się nie pogubić, kto jest kim, gdzie, jak i po co. Zawsze miałam z tym problem, już w na lekcjach historii najmniej lubiłam tematy dotyczące ko...

Trzecia Rewolucja autorstwa Vladimira Wolffa od wydawnictwa @warbook.pl

Uwielbiam książki od tego wydawnictwa. Są oryginalne, niepowtarzalnego i zupełnie inne od lektur dostępnych na rynku czytelniczym, o często powtarzalnej fabule. Tu każda historia jest inna, niemożliwa do podrobienia. Jednocześnie nie są to pozycje dla każdego. Nie każdy odbiorca polubi się z tym wydawnictwem bo to, co proponują bywa często naprawdę wymagające maksymalnego skupienia w trakcie czytania, stalowych nerw, wysokiej odporności na różne zjawiska patologiczne i inne niezbyt smaczne kąski.

Tu mamy dość ciekawą, choć przyznam szczerze że początek nie powalił mnie na kolana historię Matta - pół Polaka i pół Indianina, który w wyniku splotu pewnych wydarzeń staje się członkiem nowo powstałych sił uderzeniowych niepodległego Teksasu, a jego przywódcą zostaje charyzmatyczny generał. Wybuch drugiej wojny secesyjnej i powrót "starych przyjaciół" skomplikuje i tak już pogmatwane życie Matta, który po wyjściu z więzienia nie może odnaleźć się w swojej Ojczyźnie. Stany Zjednoczone nie są już krajem, który znał i kochał. Epidemia, anarchia, ruina gospodarcza, klęska operacji Hydra i brak wsparcia w Polsce doprowadza USA na skraj ruiny...Tajna Agencja dwoi się i troi, by zapobiec katastrofie i zagładzie Stanów Zjednoczonych, czy to się uda? Jak potoczą się losy Matta? Jakie skutki przyniesie prowadzona wojna?

Czy ta historia mi się podobała. Tak. Fabuła była wciągająca, intryguj...