„Aby pomieścić się w świecie, muszę mieć już jakieś pojęcie o jego całości – muszę doświadczyć całości świata”, pisze Andrzej Falkiewicz w 'takim ściegiem:'. Do podobnego wniosku dochodzi czytelnik jego nowej książki – aby znaleźć w niej przeznaczone dla siebie miejsce i odkryć właściwą perspektywę lektury, musi doświadczyć „całości” tekstu, z którym obcuje, dopełnić go tam, gdzie tekst się tego domaga. Stanowi to niełatwe wyzwanie – zrozumienie narracji wymaga jednoczesnego otwarcia się na wszystkie dziedziny, w których obraca się autor: na filozofię i mistykę, eseistykę i prozę, literaturoznawstwo i naukę o przyrodzie... 'takim ściegiem:' niejednokrotnie zmusza do poszukiwania nowych horyzontów językowych, przeorganizowania własnej, intymnej przestrzeni poznawczej. Rozmowa, którą dzięki temu Falkiewicz nawiązuje ze swoim czytelnikiem, okazuje się fascynującym doświadczeniem. (Paweł Kaczmarski)