Książka podejmuje tematy humanistyczne, ale wychodzi poza humanistykę. Pyta,czy kulturowe świadectwa - świadectwa religii, nauki, sztuki, filozofii - można uznać za prawdziwe, obiektywnie wiarygodne. Pytanie takie częściowo już wyczerpuje problem. Pytając bowiem o wiarygodność tak szeroko, trzeba odpowiedzieć twierdząco. Należy przyjąć, że kultura orzeka o bycie w pewnej mierze trafnie, że w pewnym stopniu prawidłowo ujmuje świat pozaludzki. Wtedy jednak pojawiają się pytania następne. Jakim okolicznościom ludzkość zawdzięcza swą prawdziwą wiedzę? Na czym ugruntowana jest jej władza trafnego orzekania?