Cytaty z książki "Tajemnica domu Helclów"

“W Krakowie „przebaczenie” było wyłącznie terminem teologicznym, bez praktycznego zastosowania w życiu codziennym.”

“Cnota dobroczynności jest piękna, lecz nie kiedy w rażący sposób sprzeciwia się cnocie skrzętności”

“Wydaje się, że okrągła suma uśmierza wyrzuty sumienia wielu ludzi, natomiast suma spodziewana i niewypłacona, przeciwnie, wzmaga je niepomiernie…”

“Zadne bowiem uroczystości: ani bale, ani defilady wojskowe, ani premiery teatralne, ani nawet wizyty członków Domu Panującego nie były obchodzone w Krakowie z taką pompą, jak pogrzeby wielkich Polaków, zarówno tych zmarłych świeżo, jak i wykopanych gdzieś na obczyźnie i zwiezionych na Wawel czy na Skałkę.”

“i zbrodnie mają swój styl. Ludzie przebiegli mordują przebiegle, okrutni – okrutnie, a praktyczni – praktycznie”

“Potwierdziła się stara prawda, że przemknięcie niepostrzeżenie przez Kraków jest istną niemożliwością – nie dało się przejść przez Rynek, by nie natknąć się na przynajmniej jedną znajomą twarz.”

“rodzina, bądźcie pewni, to też ludzie, chociaż krewni”

“...wszystkie nazwy chorób maluczkich brzmiały podobnie, a być może nawet były jedną i tą samą dolegliwością: biedą.”