❤️ 2023: 4.5⭐, jedno z najlepszych zakończeń książek, jakie kiedykolwiek czytałam; znowu na nim płakałam
❤️ 2022: 4⭐
𖦹 Książka jest krótka (na moje standardy), więc stwierdziłam, że idealnie sprawdzi się na zastój, który mnie ostatnio dopadł. Przyznam, że wciągnęła mnie od pierwszych stron. Młody mężczyzna dostaje w spadku latarnię morską, a wraz z nią przestrogę, aby nigdy nie otwierał pewnych drzwi. Jak można się domyślić - otwiera je. Od tego momentu "żyje" tylko jeden dzień w ciągu roku, a później znika i tak w kółko. Już samo to brzmi ciekawie.
𖦹 Całość mogę podzielić na trzy części:
- strony ok. 0-100 - Wstęp do historii, który bardzo mnie wciągnął.
- strony ok. 100-200 - Głównie wątek romantyczny, który dla mnie był nierealistyczny, przez co myślałam, że będzie to kolejna książka z niewykorzystanym potencjałem. Ale...
- strony ok. 200- 300 - Zakończenie wytłumaczyło wszystko i nie mogłam się od niego oderwać! Było nieprzewidywalne i trochę skomplikowane, ale mi się podobało.
𖦹 Jest to książka z początku dziwna, nierealistyczna, zahaczająca o fikcję. Z czasem okazuje się jednak, że to smutna historia o życiu, czasie i przemijaniu. Bo przeszłości nie można zmienić, dlatego warto zawalczyć o przyszłość...