Szaleństwo Almayera to debiutancka powieść Josepha Conrada i w gruncie rzeczy tworzy jakby pierwszą część jego "malajskiej trylogii", w skład której wchodzą także "Wykolejeniec" i "Ocalenie" Conrad zaczął pisać tę książkę w 1889 roku w Londynie, skończył po ponad 5 latach (a w międzyczasie rękopis cudem nie zaginął w Kongo, wraz z autorem zresztą), bo w 1894 roku dopisał ostatnie rozdziały i złożył je w wydawnictwie. Akcja powieści rozgrywa się na Borneo, a jego gruntowna wiedza na temat historii i geografii tych wysp (malajskich) to oprócz samego wątku fabularnego dodatkowe atuty książki, a niemal wszystkie postacie z powieści mają swoje odpowiedniki w rzeczywistości. Szaleństwo Almayera to powieść/romans, to powieść przygodowa, ale wynikająca z zachwytu nad kulturą, naturą, ludźmi dalekiego wschodu, przy czym jednak nie jest to sielankowy obraz, bo jak pisze Zdzisław Najder (Z. Najder - Nad Conradem) ogólny sens powieści jest jednak posępny i beznadziejny - bo niezdrowe i głęboko niemoralne są ukazane w niej stosunki międzyludzkie. Ale właśnie dlatego Conrad to tak wybitny pisarz, nie zostawił nam sielskich obrazków.