Są marzenia, które mogą prowadzić do zguby i tajemnice, które muszą zostać odkryte, niezależnie od tego, jak wielka warstwa kurzu je pokrywa i w jak głębokim kufrze zostały ukryte. Nie wierzycie? Przeczytajcie „Strażnika tajemnic”, który udowodni wam, jak wiele można pragnąć, poświęcić i stracić, a następnie skrywać przed światem i najbliższymi.
„Strażnik tajemnic” to uczta czytelnicza, dla każdego, kto lubi odkrywać sekrety z przeszłości i nie boi się koktajlu emocjonalnego, jaki może wywołać naprawdę dobrze napisana historia. Autorka potrafi snuć nieśpieszne opowieści, tak by czytelnik balansował na granicy teraźniejszości i przeszłości. Stopniowo odkrywa karty, wodzi za nos, przedstawia bohaterów, pozwala ich poznać, polubić i znielubić – co czyni ich przekonująco realnymi i wyrazistymi. Znajdziecie tutaj marzenia, które mają niszczycielską moc, różne odcienie miłości, wojenną zawieruchę, sielskość, brutalność, morderstwo i napięcie, a wszystko doskonale spięte w całość. Mimo trudności z jakimi mierzyli się bohaterowie, jest w tej historii coś lekkiego i uroczego. Ta powieść oczarowała mnie pod każdym względem – od cudownej okładki, po równie cudowną treść. Podsumowując: Kate Morton napisała świetną powieść, od której trudno się oderwać. To jedna z tych opowieści, które zostają z czytelnikiem na długo. Polecam!!!