To pierwszy w Polsce dokument o pracy lekarzy w czasach zarazy. Paweł Reszka wszedł do szpitali jednoimiennych. Co zobaczył? Jak mówi jeden z bohaterów książki: Wszystko działało na zasadzie pospolitego ruszenia. Społeczeństwo szyjące maseczki. Kombinezony, które podarował warsztat lakierniczy. Maski gazowe dostarczone przez wojsko. Pomyślałem: Z czym my na tę wojnę idziemy? Ze słowem misja na ustach?