Na pierwszy rzut oka Richard Armstrong i Keith Townsend mają ze sobą niewiele wspólnego. Jeden jest synem niepiśmiennego wieśniaka, uciekinierem z zacofanego zakątka Europy, wygnanym z ojczyzny przez wojnę: drugi żyje w dostatku na końcu świata, gdzie echa wojny docierają jedynie w postaci informacji w gazecie. Jeden musiał kraść oszukiwać i kłamać, drugiemu wystarczyło czekać, aż naturalną koleją rzeczy zostanie wyniesiony na same szczyty. Łączy ich jedno: zamiłowanie do ryzyka. Obaj gotowi są postawić wszystko na jedną kartę, żeby zdobyć kontrolę nad największym imperium prasowym świata.