Co to była za przygoda! Aż sama jestem zaskoczona tą książką. Kto z Was parę lat temu nie zachwycał się serią Millenium Stiega Larssona?:) Osobiście zaczytywałam się w pierwszym tomie "Mężczyźni, którzy nie nawiedzą kobiet". Dlaczego o tym wspominam?
Otóż Paweł Pollak w swojej książce pt."Śmierć tłumacza" pokazuje środowisko tłumaczy. Trójka przedstawionych bohaterów -Naczyński, Cedro i Stypuła- po skończonej filologii szwedzkiej marzy, aby rozpocząć pracę na stanowisku tłumacza w Wydawnictwie. Niestety brak szczęścia sprawia, że muszą podjąć pracę jako tłumacz przysięgły.
Jeden radzi sobie lepiej, drugi gorzej... Dochodzi do rozlewu krwi... Sprawę prowadzi detektyw Kolanko. Człowiek, który swoim wyglądem sprawia wrażenie mało poważnego człowieka. Czy uda mu się rozwiązać zagadkę śmierci tłumacza?
Musicie wiedzieć, że zwątpiłam wielokrotnie czytając tę książkę. Zastanawiałam się co jest prawdą, a co fikcją, wiele informacji sprawdzałam u wujka Google. Świetnie bawiłam się przy tej lekturze.
Jeżeli chcecie poznać aferę wokół książek Larssona, zobaczyć, jak toksyczne potrafi być środowisko tłumaczy, dowiedzieć się ile jest w stanie zrobić człowiek, by zobaczyć swoje nazwisko na pierwszej stronie książki... Koniecznie sięgnijcie po "Śmierć tłumacza" autorstwa Pawła Pollaka. Gwarantuję, że rozwiązanie tej zagadki zapewni Wam mnóstwo rozrywki. :)
Z początku akcja dzieje się dość wolno, ale nie warto się poddawać. Zachęcam do lektury.
Za egzem...