Spróbujcie sobie wyobrazić, że żyjecie ze świadomością, że nie wiecie co zrobiliście wcześniej. Dla przykładu zapomnieliście, że gdzieś byliście i coś zrobiliście. Gubicie wiele istotnych rzeczy, a wasza pamięć płata co chwilę figle. Nie wiecie czy coś, co właśnie miało miejsce, stało się za Waszą sprawą a Wy nie możecie sobie przypomnieć ani kiedy to się stało ani czy w ogóle tego dokonaliście. Pół biedy jeśli to rzecz błaha, a co w przypadku gdy dowiadujecie się, że... ktoś zginął.
Tak właśnie czuje się Sophie. Ta młoda kobieta pracująca jako opiekunka do dziecka w pewnej zamożnej rodzinie często gubi różne rzeczy. Przed oczami wyobraźni widzi różne obrazy zdarzeń, które miały miejsce. I wcale nie są to miłe obrazy. Ma świadomość, że była w centrum tych zdarzeń ale kiedy to się stało? Jak?
Pewnego dnia Sophie musi uciekać. Ma bowiem ogromne przeświadczenie, że zrobiła coś złego. Dochodzi do morderstwa a ona nie pamięta żadnych szczegółów. Sam widok efektu zbrodni niewiele jej mówi, ma wrażenie, że w domu jest ktoś jeszcze, ale wciąż jest pewna, że to wszystko z jej winy.
Czy Sophie Duguet jest morderczynią? Czy może wariatką, która nie wie co robi?
Dodatkowo w części drugiej poznajemy też niejakiego Frantza. Bardzo tajemniczego mężczyznę, który depcze Sophie po piętach... Jest też przyjaciółka Sophie, niejaka Valerie i ojciec naszej bohaterki. Co z tego wszystkiego wyniknie? Kim jest Frantz i czy młoda mężatka, która właśnie ułożyła sobie życ...