Opinia na temat książki Skrucha

To już kolejna książka autora, po którą sięgnęłam. Rozpoczynam tym samym nowy cykl o aspirancie Dominiku Przeworskim. Już na początku bardzo miła niespodzianka. Główny bohater, aspirant Przeworski nie jest alkoholikiem ani ćpunem. To miły, sympatyczny, wykształcony, elokwentny, pojętny, rezolutny, błyskotliwy, elegancki, dociekliwy, odważny i bezkompromisowy człowiek. Co ciekawe, ma on poprawne a nawet koleżeńskie układy z prokuratorem. Oczywiście, jak większości policjantów nie układa mu się w życiu prywatnym. Chociaż mocno wierzę, że autor w kolejnych tomach z cyklu zaprzeczy i temu stereotypowi i pozwoli mu ułożyć sobie i na tej płaszczyźnie życie. Akcja toczy się w kilku przedziałach czasowych. Stare i nowe zbrodnie się łączą a czytelnik w odpowiednim momencie zostaje przeniesiony do odpowiedniego roku. I chociaż krew nie leje się tutaj strugami to jednak jest zagadka kryminalna, nawet niejedna, która w końcu zostaje rozwiązana przez Dominika. Autor ciekawie wprowadza nowe wątki, trochę miesza aby na zakończenie odrobinę zaskoczyć. Jest fajna, małomiasteczkowa atmosfera. Tradycyjnie nikt z mieszkańców nic nie wie i nic nie widział. Ale nasz aspirant ma dobre podejście do ludzi i potrafi w końcu przełamać barierę milczenia. Z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejna książkę z cyklu.