Tytułowi "Rycerze krzyża i miecza", czyli Rycerski Zakon Braci Chrystusa w Liwonii, znany potem jako Zakon Kawalerów Mieczowych, wśród powstałych w średniowieczu zakonów rycerskich miał najgorszą prasę. Niewiele o nim wiadomo bowiem w papieskim otoczeniu od początku traktowany był głównie jako kaprys jednego z niemieckich hierarchów, który ośmielił się sięgnąć po uprawnienia zastrzeżone zwyczajowo dla głowy kościoła katolickiego. Było to jednym z powodów, że przy pierwszej nadarzającej się okazji został zlikwidowany. Paradoksalnie jednak Zakon ten na stałe zapisał się w historii Polski. Kawalerowie Mieczowi znaleźli się przecież w jedynym polskim zakonie rycerskim Braci Dobrzyńskich a w wyniku licznych zatargów zbrojnych z jego spadkobiercą do Królestwa Polskiego przyłączone zostały tzw. Polskie Inflanty, a Kurlandia stała się księstwem lennym Rzeczpospolitej.