Przyzwyczajeni do wielkich podróży Jana Pawła II i jego troski o pokój i sprawiedliwość na całym świecie, rzadziej myślimy iż podobne troski zaprzątają uwagę myślicieli niezwiązanych (przynajmniej instytucjonalnie) z Kościołem. Książka Zygmunta Baumana, Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy uzmysławia, że tak właśnie jest. Jej autor opiera się głównie na analizach socjologicznych, ale wnioski do jakich dochodzi są zaskakująco bliskie konkluzjom do jakich prowadzi lektura pism społecznych polskiego Papieża. Również proponowane rozwiązania problemów trapiących ludzkość związanych z pracą, rosnącym zubożeniem całych narodów i grup społecznych są podobne. Warto choćby zwrócić uwagę na postulowaną przez Baumana konieczność zmiany podejścia do samej pracy i do stylu życia z wezwaniem chrześcijańskim do nawrócenia. Krótko mówiąc jest to książka, którą z pożytkiem przeczytać może każdy komu bliski jest los ludzkości, zwłaszcza tych wszystkich, którzy padli ofiarą nieludzkich procesów globalizacyjnych.