Życie nowoczesne, czyli obsesyjne przerabianie wszystkiego na nowe, lepsze wersje, jest nie do pomyślenia bez utopii. A jednak wraz z XX wiekiem coś się w myśleniu utopijnym skończyło.
Każda reklama nowego kosmetyku czy nowej recepty na odchudzanie maluje obraz utopijnego szczęścia!
Nadzieje na lepsze życie wiążemy nie ze zmianą świata, ale własnego ciała, najbliższego jego otoczenia i zawartości utkanej przez nas „sieci” znajomości i kontaktów... Wizja socjalistyczna jest bodaj jedyną, która odważa się wykraczać poza horyzont codziennej rutyny. Jest jedyną niemal szansą dotarcia do źródeł społecznie wytwarzanych niedomagań, bolączek i etycznej ułomności ludzkiego współbytowania...
Każda reklama nowego kosmetyku czy nowej recepty na odchudzanie maluje obraz utopijnego szczęścia!
Nadzieje na lepsze życie wiążemy nie ze zmianą świata, ale własnego ciała, najbliższego jego otoczenia i zawartości utkanej przez nas „sieci” znajomości i kontaktów... Wizja socjalistyczna jest bodaj jedyną, która odważa się wykraczać poza horyzont codziennej rutyny. Jest jedyną niemal szansą dotarcia do źródeł społecznie wytwarzanych niedomagań, bolączek i etycznej ułomności ludzkiego współbytowania...