Potem...

Kiedyś na czytelniczy kryzys pomógł mi Sparks. Kiedy przeczytałam większość jego książek, pani w bibliotece poleciła mi innego znanego, dobrze piszącego autora. A okazał się nim francuski pisarz Guillaume Musso. Przez lata zaniedbywałam jego twórczość, jednak teraz postanowiłam to zmienić.
Nathan del Amico jest dobrze zarabiającym adwokatem, który całkowicie poświęcając się pracy zaniedbał rodzinę. Jego żona mimo uczucia jakie do niego żywi postanawia od niego odejść. W tym samym czasie w kancelarii zjawia się tajemniczy lekarz, który jest Posłańcem posiadającym niezwykły dar dostrzega świetlistą aureolę nad osobami, które mają wkrótce umrzeć. Czy Nathan pod wpływem wizyty nieznajomego zmieni swoje nastawienie do życia?
Nie spodziewałam się tego, że aż tak ucieszy mnie możliwość obcowania z piórem Musso. Mimo tłumaczenia, jego książki nadal czyta się lekko i przyjemnie. Towarzyszy temu nutka refleksji i nostalgii, co akurat bardzo lubię. Chcąc nie chcąc w przypadki tej historii, człowiek zaczyna zastanawiać się nad sensem istnienia. Przy zakończeniu historii, którego nie sposób się domyślić, zaczęłam analizować co jest trudniejsze - otrzymać informacje o swojej śmierci, czy widzieć ją na co dzień u innych. Potem to historia, która mocno trzyma czytelnika za serducho i nie puszcza praktycznie do samego końca, a nawet znacznie dłużej. To zależy na ile pozwolimy wejść jej do naszego serduszka i w jakim stopniu przefiltrujemy ją przez naszą wrażliwość. Ode mnie 8/10....

 To pierwsza pozycja jaką czytałam tegoż , tak ostatnio mocno '' obecnego '' w naszych rodzimych księgarniach , pisarza . Nie mam więc porównania z innymi książkami tego autora . Ta akurat historia jest dość ciekawa , nie nudzi , ale też i nie specjalnie wzrusza . Przynajmniej mnie . Ale ja w ogóle jestem '' twarda '' kobitka :) . To chyba dlatego , że ja już '' kilka '' w swoim życiu przeczytałam podobnych tematycznie pozycji . Dla mnie więc ona była dość wtórna i niestety przewidywalna . Zwłaszcza końcówka . Ale mogę ją polecić , bo przewidywalność nie odbiera jej wcale specyficznego uroku . Przyda się też tym którzy jeszcze '' miotają '' się w swoim życiu i nie bardzo wiedzą co jest w nim najważniejsze . Bo przecież tego nie wie się od razu , prawda ? Jedną dodatkową gwiazdkę dodałam za wrażliwość jaką wykazuje autor (facet w końcu) w opisach głównego bohatera i jego relacji z córeczką , aż chciałoby się rzec '' gdzie się podziali właśnie tacy ojcowie '' Kończąc moją opinię , polecam książkę pod rozwagę i w celu zastanowienia :) 

"Nikt nie zna godziny swojej śmierci. Nie da się zapobiec ostatecznemu rozstrzygnięciu.
Ostateczne rozstrzygnięcie... Posłańcy... Tamten świat.... To dlaczego nie wierzyć w czyściec i piekło?"
Tym razem Guillaume Musso poznaje nas z wziętym adwokatem -Nathanem Del Amico. To człowiek sukcesu, który dla prężnej kariery poświęcił swoje małżeństwo i życie rodzinne. Jest bogaty, ale i niezbyt szczęśliwy. Skoro bowiem osiągnął wszystkie, o co walczył, to co mu pozostaje do zdobycia??
Pewnego dnia w życiu mężczyzny pojawia się lekarz, który twierdzi, że potrafi zobaczyć kto niedługo umrze. Co oznacza jego nagle zainteresowanie Narhanem? I dlaczego adwokat ma niejasne wrażenie, że zna tego człowieka?
Książka jest poruszająca, absorbująca i pełna "mussowskich" złotych myśli. Polecam!