Potem... recenzja

  Guillaume Musso to zdecydowanie mój faworyt od 2 lat. Tym razem również mnie nie zawiódł. To jedna z tych książek, która zostanie mi w pamięci przez zakończenie. 

  W przedstawionym tytule poznajemy Nathana - Nowojorskiego adwokata, rozwiedziony i nieszczęśliwy. Pewnego dnia odwiedza go doktor Garrett Goodrich. Nathanowi wydaje się, że już kiedyś się spotkali. Doktor Goodrich jest Posłańcem - dostrzega świetlistą aureolę nad głowami osób które mają zejść z tego świata. Informuje Nathana, że i on wkrótce umrze. Nathan postanawia naprawić stosunku z żoną i córką. Ścigając się z czasem który mu pozostał nie zauważa, że i on został Posłańcem. 

Zdecydowanie plusem książki jest nuta fantastyki, zaskakujące zakończenie oraz to, że bardzo przyjemnie się ją czyta.
Minusem na pewno są niektóre momentu, które według mnie były zbędne.