Do przeczytania książek pani Katarzyny zbierałam się już od jakiegoś czasu. Bardzo długo nie potrafiłam się zdecydować, bo każda z książek autorki zbierała pozytywne recenzje. W końcu zdecydowałam się na pierwszy tom z serii, którą pisała pod pseudonimem.
Komisarz Alan Berg jest oficerem CBŚP. Dowodzi grupą operacyjną Szakal, która uchodzi za jedną z lepszych w wydziale. Komisarz od bardzo dawna prowadzi dochodzenie, które zdaje się nie mieć końca. Dotyczy ono narkotykowego bossa Wilka, który przed laty zamieszany był w śmierć brata Berga. Czy komisarz w ostatnim etapie śledztwa będzie kierował się emocjami i prywatnymi pobudkami? A może profesjonalizm weźmie górę?
Jestem fanką komisarza Berga. Może to nie jest to nic szczególnego, bo co drugi glina w literaturze przypada mi do gustu, ale i tak musiałam o tym wspomnieć. To co ujęło mnie w książce pani Katarzyny to realizm. Mam wrażenie, że każda scena, każdy dialog dotyczący sfery policyjnej, był jeden do jednego wyjęty z policyjnego podwórka. Gdyby kiedyś Patryk Vega wrócił do kręcenia kina sensacyjnego przypominającego Pitbulla, to myślę, że ta powieść jest gotowym scenariuszem filmowym. Ode mnie mocne 8/10. Już nie mogę się doczekać kolejnych tomów z tej serii.