Piękna okładka, taka jasna, klimatyczna i urocza. Tytuł także ciekawi i zachęca do czytania.
Justyna, studentka psychologii musi przygotować projekt "Pokaż mi swój świat". Pozornie łatwy temat, może okazać się bardzo intrygujący i skomplikowany. Każdy z nas ma swój świat, to, co nas kształtuje, co lubimy, co ma dla nas znaczenie. Jak to pokazać?
Z pomocą przychodzi Rafał. Spotykają się przypadkiem, w jej ulubionej kawiarni, gdzie on dekoruje tort. Najczęściej to właśnie przypadki zmieniają życia, porawadzą do niespodziewanych ścieżek i nowych odkryć.
Tak samo przypadkowo poznaje Martynkę, to mała, niewidoma dziewczyna, która nie chce rozmawiać z żadnym psychologiem, po traumie zamknęła się w sobie. Jej babcią prosi Justynę o pomoc.
Justyna podziwia pasję Rafała i chce, aby to on i Martynka odegrali role w jej projekcie. Wspólne spędzanie czasu zbliża się do siebie jednak im bliżej są, tym więcej sekretów wychodzi na jaw.
Każdy ma jakieś mrok, tajemnice gaszące światło, czy te Rafała przytłacza dziewczynę, czy mimo to poradzą sobie w nowej relacji?
Rozdziały mamy pisane zarówno z perspektywy Justyny, jak i Rafała. Poznajemy ich zwyczajne, codzienna życie, a także problemy. Styl pisania jest naturalny, przyjemny w czytaniu. Książka porusza ważne, czasem trudne tematy. Odkrywanie siebie, pomoc innym, wyrzuty sumienia, bolesna przeszłość, strata, porzucenie, odpowiedzialność, a także niepełnosprawność. Mamy tu codzienne w...