Zapewne wybór ten zostanie przyjęty inaczej od wszystkich uprzednio wydanych w Bibliotece Poetów wierszy. I trudno się będzie temu dziwić. Nikt przecież z rozsądnie myślących ludzi nie będzie próbował oddzielać tych wierszy od osoby piszącego, od jego majestatu, godności. Może tak by się stało, może trzeba by było tę granicę znaleźć, wyraźnie zaznaczyć, gdyby treść tych wierszy nie została potwierdzona życiem piszącego, działaniem, powołaniem większym i szerszym, niż można się było domyślać, przeczuć.