Karola Maliszewskiego interesuje poezja jako pierwotne, oryginalne myślenie, w którym myśl stoi bardzo blisko bycia, jest myślą wyrażoną w minimalnej formie, jeszcze nieskażonej teoretycznymi aksjomatami i systemowymi konstrukcjami. Interesuje go też rzecz najważniejsza, najgroźniejsze widmo nawiedzające każdego, kto zajmuje się literaturą i jej opisem: życie. „Okolica” poezji to nic innego, jak życie właśnie wraz z całą zawieruchą przygodnych zdarzeń, ale także i pojęć, którymi usiłujemy nadać owej zawierusze jakiś sens. Tak zobaczoną poezję Maliszewski traktuje jako „przypadek metafizyczny”, „zjawisko duchowe”, a zarazem jako sposób zakorzeniania się człowieka w świecie, w jego konkretnej przestrzeni.
– Tadeusz Sławek
– Tadeusz Sławek