"W głębi morza, z dala od świetlistej powierzchni przesiąkniętej słońcem i powietrzem, tam, gdzie nie dochodziły już żadne echa ziemskiego istnienia, śród zielonych płatów bladozielonej ulwy, dziwnie do miękkiej i przejrzystej sałaty podobnych, między czerwonemi krzakami krasnorostów, o pędach cienkich i wiotkich jak włosy, na miękkim dnie piaszczystem- założyły z dawien dawna swą kolonie ryby..."