"Podniósłszy wysoko do góry rudą głowę i przymknąwszy swoje skośne oczy, podobne w tej chwili do błyszczących szparek- stojący u skraju lasu lis wyciągnął cienki, wysmukły pysk i otworzywszy zaostrzoną paszczę - ziewnął szeroko i głośno. Było mu nudno..."