Jacek Przypadek tym razem na tropie przestępców w świecie celbrytów. Pierwsze opowiadanie dotyczy zabójstwa aktora na planie zdjęciowym, drugie to zaginięcie pewnej książki, a trzecie zniknięcia celebryty.
Krótkie fajne i lekkie opowiadania kryminalne. Co je wyróżnia, to przede wszystkim wspaniała umiejętność obserwacji. Autor wbił szpilę w nadmuchany świat tych, którzy nic nie robią, a tylko żyją z własnej reklamy. Oczywiście nie nic robią w znaczeniu ogólnym, bo tak naprawdę ciężko pracują nad swoją sylwetką, ubiorem i walczą, żeby dostać od sponsora prezent, zaistnieć na ściance, w mediach, nieważne, co mówią, ale mówią. Autor idealnie ich podsumował, należy im się wszystko, za nic nie muszą płacić, są przekonani o własnej urodzie, mądrości, nieomylności – sposób na życie, oczywiście, my to jednak finansujemy, w cenach towarów. Niestety, kiedy jest popyt jest i podaż, więc nie dziwmy się, że torebka kosztuje 6 tysięcy.
Drugim plusem to ironiczny, pełen humoru bohater, nic nie robi a wszystko wie, logika jego działań powala na kolana. Kobiety mu się nie opierają, tak jak celebrytom a on żadnej nie chce na dłużej, szkoda, może w którejś części się wreszcie zakocha.
Polecam – forma lekka, łatwa i bardzo przyjemna.