"Przymrużonym okiem pilota prywatnego" to książka autorstwa Tomasza Siembida, muzyk i prawnik, a przede wszystkim pilot. Czy są jakieś zalety posiadania własnego samolotu? Cyt. "Można w dowolnym momencie przejechać palcem po mapie, zobaczyć, gdzie się zatrzyma, a następnie nie pytając nikogo, w dowolnym momencie spakować torbę i odwiedzić swój palec". Na początku uprzedzam nie jestem mocna w tego typu książkach, bo ten gatunek jest mi trochę obcy, rzadko po niego sięgam, więc musiałam się trochę wkręcić w temat i dopiero w drugiej połowie książki załapałam bakcyla. W książce znalazło parę fragmentów, które szczerze mnie zainteresowały i utkwią mi w pamięć na dłuższy czas. Nie wiedziałam, że wielu pisarzy było lotnikami np. taki R. Dahl, lotnik i do tego pisarz, autor znanej książki "Charlie i fabryka czekolady". Czy taki tam Antoine de Saint-Exupéry, francuski pilot, autor książki "Mały Książę". Więc sami widzie, wiele pilotów brało się za pisanie książek. Wracając do samej książki to Pan Tomasz opisuje swoje wrażenia z lataniem, zaczynając od samych początków, pierwszy samodzielny lot, po kupno samolotu z kumplem na pół opowiadając przy tym wiele anegdot i przetaczając kilka prywatnych uwag. Mamy też przemyślenia autora, co do swojego życia, jak loty wpłynęły na jego życie prywatne. Książka jest dla fanów lotów, jak i dla zwykłych lajków takich jak ja, która przybliża nam "loty". Możemy się przyjrzeć i przekonać jak to wszystko wygląda od środka, widziana przymrużonym o...