"Odnajdę Cię" to moja 6 pozycja przeczytana w tym roku... Dopiero, albo aż 6...zalezy jak na to spojrzeć. Wracając do tematu książki... Krótko.. Książka mi się podobała, mimo przewidywalności.
.
Bohaterami książki są Domenico i Miranda... Kiedyś tych dwoje było ze sobą w związku, jednak rozstali się... Co było powodem? Dlaczego Miranda postanawia odnaleźć ukochanego?
Czy dawna miłość przetrwa? Z jakimi trudnościami będą musieli się zmierzyć? Komu będzie zależało na rozbiciu tej relacji?
.
Książkę czyta się ekspresowo. Domenico to pewny siebie mężczyzna, który pochodzi z rodziny mafijnej, prawa ręka ojca... Czy nadaje się na głowę tej rodziny? Miranda to kobieta, która wiele przeszła, jednak miłość do Domenica pozwalała jej normalnie żyć... Czy powrót po 7 latach do siebie sprawi, że tych dwoje nadal będzie darzyło siebie wielką miłością? A może powrót wszystko zmieni?
.
Podsumowując książka lekka, nie męczy czytelnika. Nie ma efektu zaskoczenia, bo tak jak napisałam na początku, książka jest przewidywalna. Cóż... Pozostaje mi czekać na kolejną część, bo jestem ciekawa, w co wpakuje się siostra Domenika.
Jednym słowem, polecam Wam tą pozycję na zimowy wieczór ♥️