"Notatnik" jest książką samoistną; nie jest ani komentarzem do poezji Anny Kamieńskiej, ani do jej prozy. Nie wymaga prezentacji na tle jej dorobku pisarskiego. Można go czytać nie znając w ogóle twórczości Kamieńskiej; może być też pierwszą okazją do kontaktu z tą twórczością. "Notatnik" można czytać, a raczej warto czytać tak, jak czyta się zbiory aforyzmów, złotych myśli, i wyznań pisarzy i myślicieli.
Jest on zapisem rozmyślań o ekstremalnych doświadczeniach ludzkich. Jest mądrą, piękną książką o Wierze, Miłości, Bólu i Śmierci, o potrzebie codziennego zaczynania od początku, codziennego zdobywania się na akceptację życia.
"Świat zalśnił jak po potopie. (...)
Może te długie lata zamknięcia się na sprawy metafizyczne były potrzebne, abym mogła przeżyć to olśnienie, to wielkie obudzenie i otwarcie się uczucia i umysłu?
Schyliłam się, aby zaczerpnąć coś ze swej odrzuconej dziecięcej wiary. Więc ona tkwiła we mnie gdzieś głęboko, skoro natychmiast odnalazłam w sobie jej źródło. (...)
Dotknęłam poprzez czas tej siebie, trzynastoletniej czy dwunastoletniej, która klęczała w drewnianym kościółku na Bronowicach, wzięłam od niej - jej wiarę, którą ona w głębi serca dla mnie przechowała. Czekała na mnie. Wzięłam od niej też cały zapas miłości jeszcze nie rozdanej, pełnej".