Przelatuje nam życie - dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem. Jest poniedziałek, a potem już od razu sobota. Jest pierwszy, potem od razu piętnasty i z kolei trzydziesty dzień miesiąca. Jest rano i od razu nadchodzi wieczór. Nie zdążyliśmy się nacieszyć jeszcze Bożym Narodzeniem i choinką, a już Wielki Post. Po co żyję? Po co mi to wszystko? Jaki jest cel mojego życia? Nie wybronisz się przed tym pytaniem, nie uciekniesz przed nim! Nie zakryjesz twarzy, nie zatkasz uszu. Musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć, żeby żyć dalej - żeby wiedzieć, jak żyć dalej.