"Mysza"" jest we współczesnej literaturze czymś wyjątkowym. Kontynuuje tradycje bajek dla dorosłych, z których najwspanialsze okazy to ""Kubuś Puchatek"" czy ""Alicja w Krainie Czarów"". Jest przeznaczona zdecydowanie dla czytelników dorosłych, a przynajmniej takich, którzy ukończyli 13-ty rok życia. Jeśli ktoś lubi przygody Mikołajka, Ferdynanda Wspaniałego, Brombę i innych - to jest dobrym kandydatem na wielbiciela Myszy.""Mysza"" jest pierwszą książką napisaną przez Matkowskiego po polsku. Powstawała w okresie piętnastu lat. Pierwotnie jej bohaterka była foką, zanim nieubłagane prawa ewolucji pchnęły ją ku losom mysim. Powstawały kolejne wersje tej książki, które jednak nie zadowalały autora. Obecna wersja jest już na tyle dojrzała, aby ją zaprezentować publiczności, aczkolwiek autor nie wyklucza jej dalszej ewolucji. Poszukiwanie odpowiedniego ilustratora też trwało kilka lat, i wielu rysowników się do tej roli przymierzało. Ewa Gdowiok zdystansowała wszystkich, trafiając idealnie w charakter postaci i w atmosferę książki. Zanurzenie się w atmosferę ""Myszy"" poprawia humor lepiej niż kuracja seroxatem czy prozakiem. W zalewie literatury zgrzytliwej i chmurnej ""Mysza"" jest zjawiskiem kojącym i krzepiącym, działa kuracyjnie i, jak mawia autor, powinna być dostępna nie tylko w księgarniach, lecz również w aptekach."