- Och, Myszo, po raz pierwszy od dwudziestu lat powiedziałaś mi coś miłego! - No, widzisz! Warto było poczekać. - odparła cynicznie Mysza. Tak cynicznie, że aż ten cynizm przesłonił wszystko inne i nie pamiętam już, przy jakiej okazji to powiedziała.