Leyli przybyła do Francji z Mali kilka lat temu. Mieszka w małym mieszkaniu z trójką dzieci. Skrywa wielką tajemnicę i strzeże jej pilnie, choć z łatwością opowiada swoje życie tym, którzy naprawdę chcą słuchać. Jej historia przypomina losy wielu imigrantów… Bez zbędnego melodramatyzowania autor pokazuje nam straszne oblicze handlu ludźmi i biznesu wokół niego. Od pustyni Sahelu do miejskiej dżungli Marsylii w cztery dni i trzy noce… Ogłuszająca i przytłaczająca powieść. Imigranci, rodzina, morderstwo, handel żywym towarem, brawurowe śledztwo. Śledztwo w stylu porucznika Columbo, bo tożsamość mordercy znamy od pierwszych stron. To, czego nie znamy, to motyw. A potem następuje niezwykły zwrot akcji. Jak zwykle w powieściach Bussiego mamy do czynienia z mocno zaskakującym finałem.