W powieści „Mgnienie” Marcela Woźniaka spotykamy się ponownie z podkomisarzem Leonem Brodzkim z Wydziału Kryminalnego toruńskiej Komendy Policji w śródmieściu.
Tajemniczy osobnik o pseudonimie Heraklit prowadzi śmiertelną grę z Leonem, a stawką w niej, jest życie córki podkomisarza – Sary.
Na dodatek wyskakują „trupy z szafy”, czyli śledztwa z przeszłości, w które jest zamieszany właśnie zmarły ojciec Brodzkiego, również policjant oraz jego obecny szef – Halicki.
Marcel Woźniak ma dobre pióro i lektura książki jest naprawdę przyjemna. Bohaterowie są różni i mają swój styl, są tajemnice z przeszłości i źli policjanci, odrobina romansu oraz dobry humor.
„Mgnienie” to dobra propozycja dla osób lubiących czytać polskie powieści kryminalne. Książka skończyła się, jak dobry film sensacyjny, a dalsze losy Leona Brodzkiego można śledzić w ostatniej części trylogii „Otchłań”.