Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte

Joanna Mokosa-Rykalska
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 42 ocen kanapowiczów
Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 42 ocen kanapowiczów

Opis

Poznajcie Joannę. To Bareja w spódnicy - w loży szyderców czuje się jak ryba w wodzie. Siedzi z tyłu, ale czujnym okiem skanuje każdą sferę życia. Wykpi, obśmieje, wścieknie się, sama niejedną gafę palnie, czasem zagra na nerwach, ale robi to z wdziękiem i polotem, jakich mało. Gdy trzeba, to i szpagat zrobi, choć woli być luźna jak guma.

Zawodów ma kilka, a jeden z nich to matka. Może i pogdera, ale tak naprawdę można z nią konie kraść. Nigdy cię nie oszuka – zawsze powie, że przytyłaś. Z niejednego pieca chleb jadła i chyba nic jej nie zaskoczy. Śmiech jest jej niezbędny do życia jak powietrze, bez niego się dusi.

To idealna lektura dla tych, którzy chcą sobie odpuścić. Dla zmęczonych codziennością, dla wszystkich, którzy mają chęć wdziać Kuboty, wyciągnięty dres i popijając „ekspresso” lub modżajto zanurzyć się w absurdalnym i pełnym przygód świecie absurdu i groteski.

Data wydania: 2021-07-14
ISBN: 978-83-8032-630-9, 9788380326309
Wydawnictwo: Wielka Litera
Kategoria: Satyra i humor
Stron: 360
dodana przez: chudini0505

Autor

Joanna Mokosa-Rykalska Joanna Mokosa-Rykalska Producentka i kierowniczka produkcji z wieloletnim doświadczeniem filmowym i telewizyjnym, dziennikarka radiowa, autorka popularnego bloga „Matka siedzi z tyłu”, który stał się inspiracją do napisania debiutanckiego zbioru opowieści. Bez podróży nie...

Pozostałe książki:

Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
Wszystkie książki Joanna Mokosa-Rykalska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Setkę na pusty żołądek poproszę raz!

WYBÓR REDAKCJI
8.08.2021

Przyznaję uczciwie, że do tej pozycji robiłam kilka podejść: początek mnie męczył, odpychała ilość ironii, przesadzonego poczucia humoru, które w większej ilości nieco się przejadało, nie czułam klimatu, o jaki tak usilnie zabiegała autorka. Po którymś z kolej podejściu, przy sprzyjającej aurze w końcu wpadłam w rytm, by w efekcie dość przyjemnie,... Recenzja książki Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte

@ksiazka_w_pigulce@ksiazka_w_pigulce × 9

Odjechana mama.

23.02.2022

Latem 2021 roku przeczytałam bardzo różne opinie o tej książce. Bardzo dobre i bardzo złe, ale dodałam ją na półkę "chcę przeczytać" no i dostałam ją od Mikołaja na święta. Co jakiś czas lubię poczytać coś zupełnie odmiennego niż zazwyczaj, więc sięgnęłam właśnie po książkę "Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte". Intrygująca, kolorowa okła... Recenzja książki Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte

@maciejek7@maciejek7 × 27

Genialna książka na poprawę humoru.

27.08.2021

💭" Oczywiście mnie też w życiu wiele rzeczy wyszło, na przykład włosy z głowy. Wyszłam też parę razy z siebie. To umiejętność każdej matki."💭 "Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte" kto nie czytał ten, powinien szybko nadrobić tę książkę, która jest świętym Graalem każdej matki Polki. Książka oryginalna i wyjątkowa, napisana z wielkim pocz... Recenzja książki Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte

Zapraszam na rollercoaster

21.08.2021

„Życie z dziećmi jest jak noszenie stringów z jeża”. Ciąg dalszy cytatu brzmi: z jednej strony upierdliwe, a z drugiej ekscytujące. To słowa z książki Joanny Mokosy-Rykalskiej „Matka siedzi z tyłu. Publikacja ukazała się w wydawnictwie Wielka Litera. Krzykliwa, pomarańczowa okładka od razu trafiła w moje serce, a tytuł… no cóż… odkąd zostałam ... Recenzja książki Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte

@Zaneta@Zaneta × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2022-05-02
7 /10
Przeczytane 2022 Audiobooki

Macie zły humor? Myślicie, że tylko wasze życie jest nieznośne i, nie bójmy się tego słowa, do dupy? Macie wrażenie, że wszystko, co może pójść źle, pójdzie źle, i to przytrafi się właśnie Wam? Jeśli tak, to powiem Wam jedno: Joanna, ta to dopiero ma przechlapane 😊

Ciekawa jestem, kto odnajdzie w jej opowiastkach siebie i kadry ze swojego życia. Ja na pewno. Dziwię się tylko, że do tej pory, po sabatach z moimi czarownicami, pod domem żadnej z nas nie zaparkował kurier z zamówionymi przez Bóg wie, którą z nas, lamami czy innymi żyrafami 😊

„Matka siedzi z tyłu” to zbiór przezabawnych historyjek z życia Joanny, jej przyjaciółek i rodziny. A że są to opowieści z d…y wzięte? Tym lepiej, tym śmieszniej i można trochę poluzować tę gumę, która nas uwiera.

Każda matka powinna również sięgnąć po tę książkę, chociażby po to, żeby uświadomić sobie, że trudne momenty macierzyństwa dotyczą każdej z nas, i że to jest ok czasami chcieć zamknąć nasze przyległości w ciemnej piwnicy o chlebie i wodzie 😊

Ubawiłam się przednio przy lekturze „Matki…” czego i Wam z całego, roześmianego serducha życzę!

× 22 | link |
@Edyta_09
2024-02-05
5 /10
Przeczytane Audiobook

Początek bardzo mnie zniechęcił i byłam bliska wyłączenia audiobooka. Męczyły mnie żarty, które były niestrawne i trochę 'na siłę'. Na szczęście, nie poddałam się i druga połowa podobała mi się o wiele bardziej. Poczucie humoru zrobiło się bardziej wyważone, choć od czasu do czasu pojawiały się jakieś żarty niskich lotów. Główna bohaterka skupiła się bardziej na swojej rodzinie i chociaż nie szczędziła im uszczypliwości czuć było szczere uczucia do 'swoich przyległości' i chyba nawet do męża.
Zapamiętałam jeden cytat (cytuję z głowy): Dziadek oszukuje! Każe nam grać uczciwie i przegrywamy.

× 10 | link |
@Bookmaania
2021-07-29
9 /10
Przeczytane Przeczytane w 2021

Kobieta kobietę zrozumie, ale nie zawsze się ze sobą zgodzą. Natomiast matki rozumieją się bez słów.

Joanna Mokosa-Rykalska postanowiła podzielić się z nami, nie tylko mamami perypetiami z własnego życia osobistego oraz licznymi obserwacjami, w których to jej bąbelki, mąż i przyjaciółki dbają, aby chwil dla siebie miała wystarczająco, czyli prawie tyle co nic.
Bardzo się zgadzam z przedstawioną chwilą relaksu dla 'siebie', kiedy to kobieta-matka postanawia posiedzieć sobie w codziennym zgiełku rodzinnym zostawiając dziecko/dzieci wraz z tatą, odpocząć, tak po prostu zaczerpnąć powietrza i posiedzieć w regeneracyjnej ciszy, a tu dosłownie po kilku minutach cały majdan wkracza do Twojej strefy jakże szybko zmieniając cały układ feng shui.

Doskonale bawiłam się przy opowieściach autorki, sama po sobie wiem i często gęsto spotykają mnie najmniej oczekiwane i zamierzone sytuacje. A tu coś palne, a tu coś się wydarzy na spotkaniu z przyjaciółką. Więc doskonale wkomponowałam się w ten tekst. Do tego cały ogrom humoru, którym sama się otaczam.

"W życiu są ważne dwie rzeczy: żeby sufit nie spadł na głowę oraz żeby bliscy mieli podobne poczucie humoru".

Tak więc byłam przez to blisko z autorką, sprawiła że się śmiałam i skończyłam czytać jej opowieści z prawdziwym uśmiechem na ustach.

"Matka siedzi z tyłu" ona tylko siedzi, patrzy, a nie przepraszam, robi wszystko i zawsze jest na odpowiednim stanowisku.
Polecam, chociaż jeśli n...

× 8 | link |
@agulkag
2022-07-15
Przeczytane

Może nie powala dowcipem, jak chyba oczekiwałam, ale mocno punktuje sytacje humorystyczne jakich wiele w naszym życiu. W wielu scenkach oglądałam siebie jak w zwierciadle, inne wprawiały mnie w zażenowanie, że aż tak można,jeszcze inne wprawiały wręcz w smutek, że i tak czasem bywa.
Książka dobra na sobotni relaks, letnie popołudnie na wyluzowanie, ale chyba nie zapada w pamięć na zbyt długi czas.

× 7 | link |
PA
@Park2Read
2023-05-12
7 /10

Nieszczególna ta wiosna na bawarskiej ziemi, ciągle ciemno, buro i mokro. Brak słońca i witaminy D daje popalić, dlatego potrzeba nam jak nigdy endorfin śmiechu. Ostatnio, przy okazji relaksyjnego aerobiku czytelniczego, sprawdziły się szalone przygody bohaterki książki Joanny Mokosy-Rykalskiej "Matki przodem", dałam się zatem namówić na inny tytuł tej autorki.

"Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte" to propozycja dla wszystkich tych, którzy nie boją się sporej dawki absurdu i groteski. Codzienność matki Polki ukazana jest trochę przez lupę, ale w tych humorystycznych, czasem wyolbrzymionych obrazkach jest dużo prawdy. Autorka puszcza oko do czytelnika, jednocześnie przemycając wiele znanych faktów i problemów dnia codziennego.

Rozdział pt. "Projekt dziecko" to istne mistrzostwo świata komediowego, niesamowicie zabawny, choć gdzieś tam podszyty nutką refleksji, bo faktycznie bardzo mocno inspirowany rzeczywistością niemałej liczby dzieci. Ale czyta się go przednio! 😄

Główna bohaterka - Joanna, zamężna czterdziestolatka, pracująca mama dwójki dzieciaków, jest kobietą o ciętym języku i celnych ripostach. Mańka, Baśka i Lucy to jej przyjaciółki, z którymi dzieli rozterki każdej czynnej zawodowo matki, oraz spędza swój, nieczęsto wolny, czas.

Oczywiście nie jest to literatura z tzw. wysokiej półki, ale czasami trzeba po prostu wyluzować, a błyskotliwe, radosne porów...

× 4 | link |
@mewaczyta
2021-08-05
8 /10
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃

Przezabawna opowieść o codziennej niecodzienności.

Joanna to dojrzała kobieta, żona, matka i przyjaciółka, a w każdej relacji czaruje nas swoim specyficznym urokiem. Nadużywa słowa ,,kurwuniu", które niespodziewanie wkradło się do mojej codzienności, a jej sposób opowiadania kojarzy się z literackim stand-upem.

Za oknem padał deszcz, a ja leżałam na łóżku kuląc się ze śmiechu. Humor Joanny Mokosy-Rykalskiej bowiem idealnie wpisał się w moje gusta, a jedyne, o czym ta pisała, to codzienność. Ośmieszenia, porażki i chwile radości, choć nie brakowało absurdalnych sytuacji chociażby z lamami w roli głównej. Autorka na świat patrzy z dystansem, a w jej słowach nie brakuje sarkazmu. Nie filtruje rzeczywistości, a jej humor czasami jest tak czarny, że miałam łzy rozbawienia w oczach. Sytuacje przedstawia w sposób niemalże karykaturalny, przerysowany, co nie do każdego trafia, ale moje serce podbiło.

Miałam ciężkie dni i nie czułam się dobrze psychicznie, a potem w moje ręce trafił ten zbiór krótkich historyjek i... Było lżej. Płakałam ze śmiechu, niektóre strony czytałam po dwa razy i czułam się nadzwyczaj lekko. Lektura więc była naprawdę miłym przeżyciem!

× 4 | link |
@recenzja_na_tacy
2021-08-18
8 /10
Przeczytane

„Życie naprawdę zaczyna się po czterdziestce i trzeba je brać pełnymi garściami, dopóki jeszcze nie strzyka mocno w kościach i można schylić się po własne buty”.

Nie każdy z narzekania potrafi uczynić sztukę. Joannie Mokosie – Rykalskiej to się udało.

„Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d...py wzięte” to zbiór kilkudziesięciu krótkich opowiadań o tematyce przeróżnej pisanych z perspektywy kobiety 40+, bystrego obserwatora rzeczywistości, osoby inteligentnej i mającej dystans, nade wszystko do siebie, ale i do życia w ogóle.

Joanna Mokosa – Rykalska w sposób czysto subiektywny, odważny i sarkastyczny opisuje otaczającą ją rzeczywistość. Trochę narzeka, ale i na samokrytykę też się zdobędzie. Macierzyństwo, kariera zawodowa, problemy z „przyległościami” (czytaj z dziećmi), przyjaźń damsko – męska, kobieca solidarność, stosunki z rodzicami, bratem i jego rodziną, pandemia - tematów, które porusza jest mnóstwo. To co łączy wszystkie jej teksty to poczucie humoru, sarkazm i szczypta ironii.

Bywa groteskowo, absurdalnie i niedorzecznie, ale też do bólu szczerze i trafnie; „Najtrudniejszy w dwutygodniowym lockdownie był pierwszy rok”. Niektóre z tych historii wydają mi się skądś znane. W wielu odnalazłam cząstkę siebie, własnej codzienności i spostrzeżeń.

Jeżeli szukacie lektury zabawnej, lekkiej i przyjemnej, napisanej w świetnym stylu, cenicie sobie zabawne dialogi i komizm sytuacyjny, nie przeszkadza Wam cięty język, ani to że zosta...

× 2 | link |
MA
@malinowka
2022-02-06
1 /10
Przeczytane

No tak, pisać każdy może. „ Matka siedzi z tyłu. Opowieści z dupy wzięte ‘ to zbiór, w sumie nawet nie wiem ilu , bo udało mi się przebrnąć przez cztery, opowiadań, które powinny tamże pozostać i nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Autorka, szumnie zapowiadana jako królowa sarkazmu i mistrzyni ciętej riposty, przedstawia nam migawki ze swojego życia i usilnie usiłuje nas przekonać jakie to ono jest wspaniałe i rozrywkowe. Coż, jeśli wyznacznikiem tego ma być cykliczne zalewanie się w trupa, czy notoryczne zaniki pamięci, to współczuję. Jak dla mnie to oznaki alkoholizmu i wczesnej demencji a nie interesuącego życia, ale pewnie się mylę. Naprawdę się starałam doszukać choć odrobiny humoru czy choćby śladowych ilości sarkazmu, ale nie da się. Po prostu się nie da. Wątki się ciągną i pruja jak stary sweter, bez żadnej puenty, czy ostrzeżenia. Brakowało mi bardzo zaznaczeń w tekście, w kórym miejscu należy się śmiać, bo jakoś samodzielnie nie potrafiłam na to wpaść. Od pierwszych akapitów lektury miałam nieodparte wrażenie, że pewnego dnia autorka obudziła się rano, ziewneła i pomyślała: „ O kurwuniu, jestem taka zajefajna, a pierdyknę sobie książkę ! No tak, można jak widać wypocić kilkaset strony bezsensownego tekstu, ale po co do licha dręczyć tym niewinnych ludzi? Dla żartu chyba jedynie. I może się nie znam, ale uważam, że żeby pisać, trzeba mieć najpierw coś do przekazania. mni...

× 1 | Komentarze (1) | link |
ME
@menia71
2023-03-30
7 /10
Przeczytane

Narratorka, Joanna, jest kobietą o ciętym języku i celnych ripostach. Mężatka po czterdziestce. Pracująca mama dwójki dzieciaków.

Mańka, Baśka i Lucy to jej przyjaciółki.
Stanowią grupę wzajemnej nieadoracji. Są w stosunku do siebie szczere. Nie słodzą sobie wzajemnie. Niezłe z nich aparatki i to nie tylko po dobrym winie...
Ma też męskiego przyjaciela, Jeremiego (nie mylić z kochankiem).

Książka zawiera krótkie opowiastki będące komentarzem dotyczącym rzeczywistości i życia rodzinnego oraz wspomnień bohaterki. Przerysowane sytuacje domowe, jak np. walka o to, kto pójdzie do sklepu po mleko. Wyłapywanie absurdów. Potwierdzanie stereotypów w relacjach damsko-męsko-dziecięcych.
Liczne pomyłki np. zakup "choinek" oraz nieporozumienia np. kupno żywych lam dla koleżanki. I wiele, wiele innych.

Zabawa przednia. Świetne teksty.
Idealna książka relaksująco - rozbawiająca.

× 1 | link |
@pebro
2023-06-02
6 /10
Przeczytane

Książkę zacząłem czytać dość dawno i okazała się w dużej ilości niestrawna. Zacząłem ją traktować jako przerywnik, czytany w czasie czekania w kolejce czy pomiędzy innymi książkami. I tu sprawdziła się znakomicie. Krótkie, humorystyczne felietony żony i matki dwójki dzieci, znakomicie potrafiły poprawić humor. Tak więc raczej traktuje ją jako przyprawę, a nie smaczną potrawę.

× 1 | link |
@przyrodazksiazka
2021-08-13
10 /10
Przeczytane

Słuchajcie, jeśli ktokolwiek z was poszukuje książki przepełnionej niesamowitym humorem i całą górą plotek, to ta książka jest dla was idealna! Rozbawiła mnie od samego początku ukazując życie znajomych naszej bohaterki poprzez facebooka. Co chwila natrafiałam na jakieś cięte riposty, które były prawdziwe i niezastąpione.

,,-Posłuchaj tego: Wojciech Wierzecki, sobotnie bieganko, pływanko i jedzonko- przeczytałam, świetnie się bawiąc. Do podpisu było dołączonych kilka zdjęć, które potwierdzały wykonywane czynności.
-Weź mu odpisz, że jutro będzie niedzielne dymanko, jak się dobrze postara- drwiła Baśka".

Naprawdę nie sposób czytać ją z zimną krwią, gdyż zabawa jest tutaj przednia. Ja również posiadam dystans do siebie i bardzo często z siebie żartuję, jednak nawet w połowie nie jestem tak dobra jak Joanna. Ona zawsze miała dobry żart w zanadrzu. Pokazała jak można być matką i obserwatorką jednocześnie. Nie trzeba się udzielać prywatnie na przeróżnych portalach, żeby móc komentować i w zabawny sposób umilać innym życie;-)

Oczywiście nie znalazłam tu żadnych złośliwości. Książka służy do poprawy humoru, a nie go pogorszenia. Zabierze wam niecałe pięć godzin czytania i uwierzcie mi, że będą to najlepiej wykorzystane godziny w waszym życiu.

Styl niesamowicie lekki i taki codzienny. Postacie poznacie po wypowiadanych zdaniach, gdyż znacznie różni się jeden od drugiego. Mają otwarte umysły i rozwiązania wszystkich problemów na wyciągnieci...

| link |
@aellirenn
2021-07-27
10 /10
Przeczytane

Nie umiem powiedzieć o czym jest ta książka, bo to naprawdę „opowieści z dvpy wzięte”, ale jedno jest pewne - jak ja potrzebowałam takiej lektury! Książkę poleciła mi koleżanka zapewniając, że czeka mnie terapia śmiechem. I miała rację! 😁

Ta książka to złoto. Co ja się uśmiałam, to moje. Rzadko mi się zdarza, żebym popłakała się ze śmiechu przy czytaniu, a tutaj zdarzyło mi się kilka razy. Wiele tekstów już przeszło do mojego codziennego słownika. Ba! Nawet chłopa zaraziłam kilkoma tekstami, chociaż ta niepozorna książka w pewnym momencie stała się kością niezgody między nami. Krótko mówiąc, miałam zakaz czytania tego w łóżku, bo on chciał spać, a ja łóżkiem trzęsłam, bo się chichrałam jak szalona. Ale jak tu się nie chichrać?

Prócz solidnej dawki humoru dostajemy również kawałek życia Pani Joanny - tak przynajmniej to odbieram. Autorka ma bardzo dobry zmysł obserwacji i potrafi wyciągać wnioski, a potem przelać je na papier w najlepszy możliwy sposób. Jest absurd, groteska i brak poprawności politycznej - najlepsza mieszanka! 😊 Nie mylcie jednak braku poprawności z chamstwem, bo tego tutaj nie ma wcale. Joanna to równa babka i ja bym się z nią wina napiła 😊

I jeszcze jedna pochwała za humor sytuacyjny. Przeważnie jest on śmieszny, kiedy się to dzieje, a kiedy się opowiada o tym, to już mniej. Autorka jedna wybitnie dobrze potrafi przedstawić takie historie. Po opowieści o SPA ryłam dobry kwadr...

| link |
@emiczytaa
@emiczytaa
2021-08-03
9 /10
Przeczytane

,,Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte" Joanna Molosa-Rykalska
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐
81/2021
·
Mistrzyni ciętego humoru, słownej szermierki i jechania po bandzie!
Poznajcie Joannę. To Bareja w spódnicy – w loży szyderców czuje się jak ryba w wodzie. Siedzi z tyłu, ale czujnym okiem skanuje każdą sferę życia. Wykpi, obśmieje, wścieknie się, sama niejedną gafę palnie, czasem zagra na nerwach, ale robi to z wdziękiem i polotem, jakich mało. Gdy trzeba, to i szpagat zrobi, choć woli być luźna jak guma.
Zawodów ma kilka, a jeden z nich to matka. Może i pogdera, ale tak naprawdę można z nią konie kraść. Nigdy cię nie oszuka – zawsze powie, że przytyłaś. Z niejednego pieca chleb jadła i chyba nic jej nie zaskoczy. Śmiech jest jej niezbędny do życia jak powietrze, bez niego się dusi.
To idealna lektura dla tych, którzy chcą sobie odpuścić. Dla zmęczonych codziennością, dla wszystkich, którzy mają chęć wdziać Kuboty, wyciągnięty dres i popijając „ekspresso” lub modżajto zanurzyć się w absurdalnym i pełnym przygód świecie absurdu i groteski.
·
Genialna! Ciężko mi wam zdradzić fabułę, bo jest to książka o wszystkim i o niczym, ale jeśli lubicie się śmiać, a czasem wręcz płakać ze śmiechu to musicie ją przeczytać! Sama sceptycznie podchodzę do tego typu książek, ale ta jest świetna! Jeśli macie dystans do siebie i życia to lektura dla was. Ogromna dawka humoru, groteski i absurdu. Z pewnością będę do niej wracać, gdy będę miała gorszy humor 😊❤
...

| link |
@emilka1984
2023-02-20
7 /10
Przeczytane

Uwielbiam dobrą komedię na ekranie, po książkowe mało kiedy sięgam, ale jak trafiam na perełkę śmieje się w głos. Taką komedię chciałbym Wam polecić. Słuchałam w audiobooku, w miejscach publicznych musiałam tłumić salwy śmiechu.

Jeśli nastawiasz się na elokwentną rozmowę o macierzyństwie, lekturę wysokich lotów to daruj sobie, książka na pewno będzie zasługiwała na krytykę. Jeśli nastawiasz się na komedię pomyłek i omyłek, miło spędzony czas to ta książka jest dla Ciebie.

Joanna matka dwójki dzieci, żona swojego męża i przyjaciółka swoich przyjaciółek. W życiu stawia na spontan, życie na petardzie i jeszcze opowiada jak w tym wszystkim przetrwać. Tu nie ma bułki przez bibułkę, tu jest cięty język, trochę przekleństw, w tym jedno moje ulubione, to znaczy stało się ulubione dzięki autorce.
W życiu co niemożliwego na pewno spotka właśnie ją, jak coś trzeba ogarnąć, na pewno nie ogarnie, myślę że z nie jedną sytuacją wiele kobiet może się utożsamić, w tym ja.

Książka napisana lekkim i zabawnym językiem, bez nadęcia. Idealna na oderwanie się od świata po ciężkim dniu. Mimo wielu krytycznych uwag mi się podobała, bawiłam się na tyle dobrze, że od razu sięgam po drugi tom, też w audiobooku.

| link |
@madbed
2021-08-16
8 /10
Przeczytane

Przychodzę do Was z debiutem autorki, której notka z tyłu książki brzmi tak...
"Mistrzyni ciętego humoru, słownej szermierki i jechania po bandzie".
To Bareja w spódnicy. Wykpi, wyśmieje, zagra na nerwach.
Brzmi ciekawie? Co takiego mogła napisać osoba z tej zapowiedzi.

Napisała opowieści z d... wzięte i to dosłownie. Pomieszanie z poplątaniem. Do tego cięty język, świetne dialogi, przemyślenia nie wiadomo skąd. Do tego te słodziutkie zwroty, milutkie epitety, opisy sytuacyjne. Kurwuniu.
Bohaterka wymiata, a osoby ją otaczające dodają smaczku.
Jeśli lubicie przeczytać coś innego, coś zabawnego, coś w czym może i odnajdziecie siebie to ja polecam.
Najlepiej audiobook, bo interpretacja jest cudowna.
Koniecznie uważajcie, gdzie będziecie słuchając, bo wybuchy niekontrolowanego śmiechu gwarantowane.
Książka dla osób z pewnym dystansem, bo ma to być przednia zabawa, a nie obrażanie się.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

W świecie macierzyńskim jest jedna zasada: nigdy nie wierz matce, że jak się umówi, to przyjdzie. Zapewne się nie zjawi bo będzie miała bliskie spotkanie z inhalatorem lub termometrem
Gdy po ciężkim dniu matka stoi na balkonie, aby wyrzucić dzieciaka, to jednocześnie jest na dole, żeby go złapać.
Dziwne czasy nastały, żeby liczba życzeń na twarzoksiążce byłą wyznacznikiem sympatii. Co najmniej połowa znajomych u każdego to tak zwaniu znajomi z dupy - ich nazwiska dzwonią w którymś kościele, ale nie wiadomo w którym.
Większego obiboka od niego nie znam. Gdy tylko zaczyna nową pracę, to w kieszeni ma już zwolnienie lekarskie.
Oczywiście mnie też w życiu wiele rzeczy wyszło, na przykład włosy z głowy. Wyszłam tez parę razy z siebie. To umiejętność każdej matki.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl