Najlepsza seria kryminalna, jaką czytałem [...] Arnaldur Indriðason stał się zresztą międzynarodowym fenomenem literackim. Dlaczego? To proste: jego powieści są intrygujące, autentyczne, a przy tym liryczne. Nie mogę się doczekać kolejnych!
Harlan Coben
Psychologiczna głębia, samotne ludzkie cienie i przej- mujący chłód! Głos to kolejna powieść z komisarzem Erlendurem autorstwa islandzkiego geniusza kryminałów.
Reykjavik, zimowa pora, święta za pasem. W dużym hotelu pełnym gości zostaje zamordowany portier. Właśnie jak co roku miał się udać na zabawę choinkową, przebrany za Świętego Mikołaja; od wielu lat pracował i mieszkał w ho- telu, w maleńkim pokoju. Kto mógł zabić tego niemłodego już, samotnego mężczyznę?
Komisarz Erlendur szybko przekonuje się, że w hotelu nikt nic nie wie o ofierze zbrodni. Śledztwo toczy się bardzo po- woli. Erlendur jest w podłym nastroju, a dodatkowych trosk przysparza mu córka narkomanka. Gdy komisarz dowie się, że portier był kiedyś gwiazdą dziecięcą, śpiewakiem obda- rzonym cudowny, głosem, sądzi, że jest o krok od ujęcia zabójcy…