-Gdzie się Pan urodził? - pytamy Witolda Zechentera.
- W mieście, które również nazywało się Kraków, ale prawie w niczym nie przypominało dzisiejszego Krakowa.
- A kiedy?
- Proszę zajrzeć do któregoś ze słowników literackich. (...)
_ Pisze Pan wiersze, satyry, artykuły, felietony, książeczki dla dzieci. Dlaczego zajmuje się Pan jeszcze parodią literacką?
- Bo uważam, że nawet najpoważniejszy pisarz i najpoważniejsze dzieło literackie powinno niekiedy znaleźć się przed tzw. krzywym zwierciadłem. Pokazuje ono pewne ułomności, przez co tym silniej uwidaczniają się dodatnie cechy utworu.
- W mieście, które również nazywało się Kraków, ale prawie w niczym nie przypominało dzisiejszego Krakowa.
- A kiedy?
- Proszę zajrzeć do któregoś ze słowników literackich. (...)
_ Pisze Pan wiersze, satyry, artykuły, felietony, książeczki dla dzieci. Dlaczego zajmuje się Pan jeszcze parodią literacką?
- Bo uważam, że nawet najpoważniejszy pisarz i najpoważniejsze dzieło literackie powinno niekiedy znaleźć się przed tzw. krzywym zwierciadłem. Pokazuje ono pewne ułomności, przez co tym silniej uwidaczniają się dodatnie cechy utworu.