Ekspedycja

Nareszcie!
Od czasu ostatniej książki Rollinsa minęło sporo czasu i chociaż nie był to czas stracony to jednak moja cierpliwość była na wyczerpaniu.
"Ekspedycja" to fantastyczna książka przygodowa.A fantazji i brawury autorowi nie brakowało gdy kreował niesamowity świat pełen tajemnic i zagadek.
Można marudzić,że wydarzenia są przewidywalne i pomysły zastosowano w wielu innych książkach lub filmach.Pozostawiam to tym,którzy nie są miłośnikami Rollinsa.
Mnie się podobało i chcę więcej!
Akcja pędzi od pierwszych stron i chociaż wiemy kto zły,kto dobry i jak się to skończy ,to i tak jest to świetna przygoda a wyobraźnia sprawia,że razem z bohaterami pokonujemy kolejne przeszkody.
Ta książka to świetna rozrywka a nie historyczno-naukowe wypracowanie aczkolwiek w pewnych momentach przyda się wiedza zdobyta w szkole aby odróżnić fikcję od faktów.A może lepiej nie bo co to byłaby za zabawy gdybyśmy rozłożyli na czynniki pierwsze czytany tekst i dowodzili,że tak nie może być.
Ja z wielką satysfakcją pozwalam wyobraźni na więcej i więcej,w końcu po to napisano "Ekspedycję" aby niemożliwe stało się możliwe chociaż przez chwilę,chociaż na kartach tej opowieści.
Dobrej zabawy;-)

Rewelacyjna powieść awanturniczo-przygodowa mistrza gatunku. Akcja dynamiczna, wciągająca i intrygująca. Tajemnice, zewsząd tajemnice... nieznane plemię w dżungli, sekrety Inków, sekretna sekta dominikańska, krwiożercze stwory i archeologiczna zagwozdka z niezwykłą technologią:) Dużo tego, ale mistrz dał radę i stworzył doskonałą powieść. Przeczytałam od jednego podejścia.