W 1940 r. Steinbeck i jego przyjaciel wyruszyli z Monterey w Kalifornii w sześciotygodniową podróż morską wzdłuż zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych do Zatoki Kalifornijskiej. Wyprawa miała służyć zebraniu przez Ricketts'a, z zawodu biologa, okazów fauny z tamtych stron. Kiedy dotarli do Zatoki, żyli już rytmem przypływów i odpływów morza. Otaczał ich bogaty świat przyrody, który skłonił autora do rozważań o naturze zwierząt i do niespodziewanych refleksji nad światem ludzi. W książce Steinbeck wraca do historii tych ziem, przytacza na pół mityczne opowieści z przeszłości traktując je jako punkt wyjścia do rozważań o człowieku, o jego stosunku do drugiego człowieka i do natury.