Podobnie jak w poprzednich książkach, tak i w tych opowiadaniach Henryk Grynberg wraca do tematu wojny i Holocaustu, tym razem jednak z większą oszczędnością środków. Dokumentalnemu świadectwu daje pisarz pierwszeństwo przed literacką parabolą. Rzecz dzieje się w Polsce i dziesięciu innych krajach, a Grynberg, kronikarz cudzych losów, opisuje już nie sam Holocaust, lecz los tych, którzy go przeżyli. Pisarz dokumentuje nasz przeklęty wiek, w którym znikła kwestia indywidualnej winy, zastąpiona przez zbiorową zbrodnię i bezkarność. Zagłada jest piekłem z jasnym podziałem na dręczonych i dręczycieli, ale bez podziału na potępionych i sprawiedliwych. W tym piekle ofiary, zanim zginą, same zostają ostatecznie upodlone i często pomagają upodlić innych. Cierpienie, o którym pisze Grynberg, nie uszlachetnia nigdy. W 1998 roku książka została nominowana do Nagrody Literackiej NIKE. Ukazało się jej niemieckie wydanie.